W Państwa ręce oddajemy „Ryzyko Szkody”, poświęcone najczęstszym po szkodach komunikacyjnych szkodom z zakresu budownictwa – m.in. wady produktu np. betonu, posadzki, zalania, jak również wybrane zagadnienia z ubezpieczeń budowlano- montażowych. Przy szkodach z tej dziedziny nie da się nie wspomnieć o tzw. „budowlańcach”. Dotąd cieszyli się raczej niepochlebną opinią. Wszelkiego rodzaju budowy, czy remonty pomimo często zadowalającego efektu końcowego, przywołują na myśl duże wydatki, nerwy, stres i nierzadko konflikty z nie do końca kompetentnymi wykonawcami. Szeroko patrząc istnieje kulturowy pierwowzór „budowlańca”, który – co zapewne jest pozostałością minionego systemu politycznego – nie kojarzy się szczególnie pozytywnie. Ciężko powiedzieć, czy ulegnie on zmianie i w jakim okresie, ale wydaje się, że gdybyśmy pisali historię na nowo, począwszy od obecnych czasów, „budowlaniec” nie kojarzyłby się już z Panem w pobrudzonym podkoszulku, bazującym na zaobserwowanych gdzieś, kiedyś metodach budowy, ale z osobą kompetentną, która powinna być świadoma wysokiej specjalizacji wykonywanych robót i coraz nowszych i bardziej wymagających technologii.
W niniejszym numerze naszego biuletynu chcielibyśmy przybliżyć Państwu specyfikację niektórych prac budowlanych w kontekście, jak to bywa u nas, nie tylko kwestii typowo technicznych, ale również negatywnych konsekwencji, będących skutkiem braku świadomości wykonywanych prac, czy profesjonalizmu wykonawcy. Skutków bardzo poważnych – nie tylko w kontekście finansowym, ale nawet życia i zdrowia ludzkiego…