<<<< wszystkie aktualności

Ryzyko Szkody – lipiec-wrzesień 2015 r.

ryzykoszkody_lipiec-wrzesien2015

Ocena jest domeną historyków, bo dla swojej obiektywności wymaga zawsze dystansu, nie tylko czasowego. Nie przypuszczam, żeby nasza firma w dalekiej przyszłości dostąpiła zaszczytu oceny, aż przez samą „nauczycielkę życia”, niemniej nie będzie chyba niewłaściwym, jeżeli teraz, z okazji 15 lat naszej działalności, pozwolę sobie na kilka słów trochę bardziej osobistego komentarza.

15 lat… w życiu człowieka, właśnie mniej więcej taki okres upływa od momentu narodzin, do wyjścia z wieku dziecinnego. Ponieważ rozpoczynając działalność nie startowaliśmy z „poziomu” oseska, a co najmniej świeżo upieczonego absolwenta uczelni wyższej, to dalej podążając rozpoczętą metaforą, w tej chwili NEMU znajduje się w etapie wieku średniego. Wciąż młode, pełne chęci do działania, ale już doświadczone i bardzo świadome swojej wartości.

15 lat, ponad 20.000 spraw, setki milionów złotych, które analizowali nasi Likwidatorzy – to również 20.000 problemów, bardzo dużo dramatów ludzkich i codzienne, odpowiedzialne decyzje. Czy słuszne? Jestem pewien, że tak – choć jedynie bardzo dużym pokładom braku samokrytyki (których u siebie nie odnajduje) mógłbym przypisać twierdzenie o naszej nieomylności. Myliliśmy się z pewnością – być może właśnie temu doświadczeniu wieku średniego zawdzięczamy jednak, że żadna z naszych pomyłek nie była nieodwracalna czy dramatyczna w skutkach.

15 lat, 20.000 doświadczeń – to taki zawód, że występując w roli nauczyciela, zarazem zawsze jesteś uczniem. Mam nadzieję, że za następne 15 lat, po kolejnych kilkudziesięciu tysiącach spraw, kiedy wkroczymy jako firma w wiek już dojrzały i przyjdzie czas na kolejne podsumowanie, będę mógł powiedzieć dokładnie to samo co teraz: że mam olbrzymią satysfakcję z tego, czego razem dokonaliśmy i niecierpliwie patrzę na drogę, którą wytrwale idziemy!

Tym razem, jako że znaleźliśmy się na pewnym etapie podsumowań – oddaje w Państwa ręce jakżeby inaczej podsumowanie – wybór najciekawszych tekstów z kwartalnika „Ryzyko szkody” z lat 2011-2015.

Mam nadzieję, że lektura zainteresuje zarówno tych, którzy będą mieli przyjemność czytać pierwszy raz, jak i tych, którzy zapoznają się z materiałem powtórnie i sądzę, że spojrzą na opisywane przypadki z perspektywy nowo uzyskanych doświadczeń.